Następnego dnia Ola i Stefan
z rodzicami pojechali na lotnisko Londyn – Heathrow i polecieli do Egiptu. Podróż trwała długo, lecz warto
było, ponieważ na miejscu czekała na nich miła niespodzianka! Prywatnym samolotem do Egiptu przylecieli
księżna Kate i książę William z Charlotte i Gregorem!
- Ale super,
że jesteście! – powiedział Stefan do Gregora.
- Tak, ale
miła niespodzianka! - odpowiedział Gregor.
- My jutro
zwiedzimy Muzeum Egipskie w Kairze oraz piramidy w Gizie, a wy?
- My też.
- Super, może
się spotkamy – zaproponował Stefan.
- Ekstra
pomysł, nie mogę się już doczekać – odpowiedział Gregor.
Po odprawie na lotnisku Stefan, Ola i rodzice pojechali do
pięciogwiazdkowego hotelu ANUBIS, z którego rozciągała się piękna panorama stolicy
Egiptu. Po rozpakowaniu walizek dzieci i dorośli poszli na dach hotelu z
basenem.
- Ola, patrz,
widać Kair, a nawet piramidy! - krzyknął Stefan.
- Ale super! - zachwycała się Ola.
- To chyba NAJLEPSZY hotel w Kairze! –
powiedziały dzieci i zaraz zapytały rodziców - No to, co lecimy do basenu?
- Tak! – rodzina była bardzo zgodna.
- Ola, ale ciepła woda! – krzyczał Stefan, który pierwszy wskoczył do
basenu.
- Tak i to mi się podoba!
Następnego dnia, po śniadaniu Ola
i Stefan z rodzicami oraz Rodziną Królewską wybrali się na wycieczkę do Muzeum
Egipskiego w Kairze.
- Panie przewodniku, co zobaczymy w
muzeum? - dopytywały dzieci.
- W muzeum zobaczymy m.in.: skarby z grobu
Tutenchamona oraz jego maskę, a także mumie, posągi i wiele innych ciekawych
rzeczy - odpowiedział przewodnik.
W czasie podróży z muzeum do
Piramid w Gizie przewodnik opowiedział im o ciekawostkach i faktach dotyczących
Starożytnego Egiptu.
Podczas zwiedzania piramid w
towarzystwie Rodziny Królewskiej, Stefan i Ola dowiedzieli się o tym jak
balsamuje i mumifikuje się ciała zmarłych faraonów, a także o Bogu ANUBISIE (Bóg
zmarłych) i faraonach, których ciała pochowane były w tych piramidach.
Po zwiedzaniu piramid na dzieci czekała kolejna
niespodzianka:
- Do Kairu wrócimy wielbłądami – powiedzieli
rodzice.
Gdy dzieci się o tym dowiedziały, to zaczęły
piszczeć z radości.
- Huraaa! – wrzasnęli chłopcy.
- Ale super! – pisnęły dziewczynki.
Po powrocie do hotelu na
wszystkich czekała kolejna atrakcja!
WIECZÓR EGIPSKI, czyli dyskoteka z egipskimi piosenkami i tańcami.
- Ola, w co się przebierasz? – zapytał siostrę
Stefan.
- Ja się przebieram za Królową Egiptu –
odpowiedziała mu Ola.
- A ja za Anubisa – powiedział Stefan.
- Ok, to ubieramy się i idziemy na dyskotekę!!!
– krzyknął Stefan.
Po wyczerpującym dniu pełnym
niesamowitych przeżyć dzieci poszły do pokoi i położyły się spać. Dzieciaki
następnego dnia miały przedstawić rodzicom plan na kolejne dni.
Ciekawe co na to Truskawka? Tak długo czeka na swoją panią...
OdpowiedzUsuńZaraz oni spali w Kairze ale następna przygoda z Georgem, sharlotte i royal family może wydawać się świetna. a truskawka gdy zobaczy Olę zacznie mówić ludzkim głosem.
OdpowiedzUsuń